W nieoczekiwanym obrocie wydarzeń znalazłem się sam na sam z moją szefową małżonką, oszałamiającą azjatycką pięknością o kuszącym ciele i nienasyconym apetycie na rozkosz.Gdy początkowy szok zgasł, uświadomiłem sobie, że to jest okazja, której nie mogłem się oprzeć.Zawsze byłem jej ciekawy, a teraz, z szefową wyrwaną ze zdjęcia, miałem okazję odkryć swoje pragnienia.Była chętna do zadowolenia, jej dłonie wprawnie badały każdy skrawek mojego ciała, jej usta wodziły za śladem pożądania.Jej ciche jęki wypełniały pokój, gdy pokazywałem jej, jak bardzo pragnie.Nasze ciała poruszały się w idealnej harmonii, nasza namiętność stawała się coraz silniejsza z każdą chwilą.Gdy dotarłem do szczytu, odwzajemniła się, budując własną rozkosz, aż znalazła uwolnienie, jej ciało drżało wraz z intensywnością orgazmu.To był moment czystej staszy, ekscytacji, która na zawsze pozostanie.A ja wiedziałem, że spotkanie to jest zakazane, znałem tylko początek naszego zakazanego spotkania.