W samym sercu maski Florydy natknąłem się na kuszący widok, który zostawił mnie bez tchu.Przebierająca się azjatycka piękność, jej ubrania zdarte, obnażały to wszystko, by świat mógł to zobaczyć.Jej obfite krągłości i obfity tyłek były widokiem do podziwiania, wizją czystego pożądania, która rozpaliła we mnie ogień.Kiedy podszedłem, powitała mnie głębokim, namiętnym pocałunkiem, językiem eksplorującym moje usta z zapałem, który pasował do jej własnego.Jej dłonie wędrowały swobodnie, badając każdy centymetr mojego ciała, jej palce wodzące po konturach moich mięśni, zanim zagłębiły się w czeluści mojego pulsującego pożądania.Widok jej ciała wijącego się w ekstazie, gdy brałem ją od tyłu, był świadectwem naszego nieskażonego namiętnego spotkania, które zdefiniowało nasze surowe spotkanie.To surowe spotkanie, połączenie gardła i głębokiego gardła, będące próbą dla mnie całego roku, opuściło przede mną całą japońską urodę i piękność, która wypełniła mnie jeszcze bardziej.